Prace dalej trwają. W tym tygodniu więcej prac manualnych.
Postanowiłem skorzystać z kilku ciepłych dni i poprawić by-pass. Wymontowałem całą klapę i zacząłem się zastanawiać jak ją uszczelnić. Musiałem dodać uszczelki, aby ograniczyć przepływ „lewego” powietrza, jednocześnie nie mogłem ograniczyć ruchu klapy. Silniczek jaki użyłem, to serwo modelarskie. Delikatnie przerobione, aby pracowało jak zwykły silniczek elektryczny z motoreduktorem.
Ułatwieniem jest to, że klapa porusza się jedynie o 90o. Zdecydowałem się, na dodanie dodatkowych kątowników, do których przykleiłem uszczelki o profilu E. Początkowo nie wiedziałem jak to dobrze docisnąć. Pierwsze, skrajne, można było złapać ściskami. Do bocznych nie było już tak dobrego dojścia. Przypomniałem sobie, że mam paczkę magnesów neodymowych. Znakomicie sprawdziły się w roli docisku. Smarowałem listwę klejem, ustawiałem w pozycji i dociskałem kładąc 2 krążki magnesów.
Doskonale też nadawały się do przytrzymania klapy w skrajnych pozycjach.
Kiedy kleiłem kolejne listwy, przyszedł mi do głowy pomysł, aby wykorzystać te magnesy, do przytrzymania klapy. W pierwotnej wersji, ograniczyłem prędkość silniczka, przez wstawienie rezystora w obwód zasilający. Klapa nie odbijała się, a ruch był łagodniejszy. Teraz klapa zachowuje się, jakby przyklejała się w skrajnych pozycjach. Musiałem usunąć wstawiony wcześniej rezystor, aby przełamać przyciąganie. Ruch jest szybszy, ale nie ma problemu z odbijającą się klapą. Dodatkowo, klapa lepiej przylega do uszczelek. Nierozwiązanym problemem jest uszczelnienie w okolicy ośki. Posmarowałem ośkę płynem do mycia naczyń, a całą dziurę zasilikonowałem. Rozwiązanie mało eleganckie. Może w przyszłości znajdę jakieś ładniejsze rozwiązanie uszczelnienia wałka.
Tak na koniec zdjęcia jak to wygląda na stole.
Uszczelnienie klapy by-pass’u
Uszczelnienie klapy by-pass’u
Jutro dodam jak już w centrali.
Pozdrawiam
GrzegorzM.