Koniec prac

Koniec prac.

Po wielu dniach pracy, centrala została zamknięta. Ostatnim tematem jaki został z budowy centrali, było uszczelnienie bocznej klapy. Początkowo chciałem użyć tylko uszczelki do drzwi i okien. Niestety rozwiązanie nie było idealne. Przy pełnych obrotach pojawiały się przedmuchy na łączeniu.

W celu poprawy szczelności połączenia, wykonałem dodatkową warstwę z silikonu. Na wszystkich krawędziach, położyłem dwa wałki silikonu. Całość przykryłem folią malarską.

Efekt po zdjęciu klapy

Efekt po zdjęciu klapy

Po zamknięciu i dociągnięciu panelu bocznego, zostawiłem centralę na dwa dni. Po wyschnięciu uzyskałem taki efekt odcisku uszczelki. Ostatnią czynnością jaką należy wykonać to przyciąć wypływki. Teraz uszczelka jest dodatkowo podtrzymywana. Nie ma problemów z nieszczelnościami.

Odcisk uszczelki w silikonie

Odcisk uszczelki w silikonie

Wypływki

Wypływki

Cała centrala. Jeszcze przed podcięciem silikonu.  Puszkę elektryczną zamknę już kiedy centrala będzie na miejscu, a docelowe przewody podpięte.  Obecnie zostało podłączenie i można zaczynać  testy i regulację. Najciekawsze jeszcze przede mną.

Moja centrala wentylacyjna

Moja centrala wentylacyjna

Pozdrawiam

GrzegorzM.

2 thoughts on “Koniec prac”

  1. Wojtek

    Widzę, że wentylatory są za wymiennikiem patrząc na kierunek przepływu powietrza. Czy nie lepiej byłoby odwrotnie? Czym kierowałeś się obierając takie rozwiązanie?
    Buduję podobną centralkę do twojej, ale zastanawiam się, czy wentylatory nie powinny dmuchać w przeciwnym kierunku.

    Druga sprawa to skropliny. Jeśli dobrze rozumiem, to ewentualne skropliny pojawią się na wymienniku z przestrzeni wywiewanej. Jeżeli wentylatory dmuchałyby w kierunku wymiennika, to automatycznie wydmuchiwałyby skroplona wodę na dolna tackę.
    A przy rozwiązaniu pokazanym na ostatnim zdjęciu skropliny są wciągane w kierunku wentylatora. Czy woda nie uszkodzi wentylatora ?

    Patrzę na różne zdjęcia z centralkami wentylacyjnymi i właściwie wszędzie jest tak samo – tak jak u Ciebie! Tylko dlaczego ? Dlaczego lepiej jest do wentylatora wpuszczać powietrze przychodzące z wymiennika a nie odwrotnie czyli z wentylatora do wymiennika ?

    1. GM Post Author

      Witam.

      Kilka szczegółów przekonało mnie dlaczego tak a nie inaczej.

      1) dla wentylatorów, producent przewidział, wolną przestrzeń na rozrzucenie powietrza. W katalogu pod koniec jest wykres spadku sprawności w zależności od wymiarów skrzynki za wentylatorem. Im mniejsza komora, tym mniejsza sprawność i większe opory. Komory jakie ja wykonałem, są najmniejsze jakie nie ograniczają wentylatorów. Przynajmniej na podstawie podanych wzorów, przez EBM’a.

      2) Kanały wywiewne mam znacznie krótsze od nawiewnych. Bałem się, że będzie słychać szum wentylatora. Tak jest za filtrem i wymiennikiem, który działa częściowo jako tłumik.

      3) Woda nie przedostaje się na wentylator. Przepływ w komorach wymiennika jest na tyle mały, że krople swobodnie spływają do tacki. Układ taki, jest trochę mniej sprawny, ale przez to mniej podatny na zamarzanie.
      Obecnie wykonałbym centrale w odwróconej formie, Wywiew w lewym górnym rogu – > filtr -> wymiennik -> wentylator -> wyrzutnia
      Nawiew : czerpnia w prawym górnym rogu -> filtr -> wymiennik -> wentylator -> nawiew

      4) Wentylator nawiewu jest za wymiennikiem, bo nie chciałem, aby pracował w ujemnych temperaturach. Tak ma prawie stabilną temperaturę, mocno na plusie.

      5) Kiedyś gdzieś w internecie przeczytałem, że te wentylatory lepiej sprawują się jak mają ciągnąć masę powietrza, niż jak mają ją tłoczyć. Niestety nie pamiętam źródła.
      To tak chyba najważniejsze.

      Pozdrawiam
      GrzegorzM.

Leave a Comment

Your email address will not be published.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.